Mazda 3 IV. Ocena społeczności: (4,56) Cena od 107 400 zł. Wróć do listy rankingów. W AutoCentrum.pl wiemy wszystko o Twoim aucie. Od opinii i raportów spalania po listę jego typowych usterek i przypomnienie o wymianie oleju. Od zdjęć i filmów po prognozę usterek i dane techniczne. Od porad i testów po dyskusje na forach i w
Jesteś na Forum Samochodowe Forum Motoryzacyjne Jakie auto kupić? Samochód do ok 80tys Odpowiedz z cytatem Witam, obecnie mam skodzinke fabie z 2005 roku, udało mi się trochę uzbierać/odłożyć pieniążków i chciałbym zakupić jakiś nowy(używany) samochód do ok 80tys zł. Zastanawiam się nad jakimś SUVem lub sedanem. Chciałbym aby miał co najwyżej ok 3-4 lat, jakieś dobre wyposażenie i nie był zbyt paliwożerny ale również żeby nie był zbyt mulasty i jak wiadomo żeby był jak najmniej awaryjny. Nie szukam na pewno jakiejś "wyścigówki" tylko ładnego, wygodnego samochodu który służył by mi do jazdy po mieście ale również do jazdy poza miasto. Z tego co przeglądałem internet to wpadły mi w oko kia sportage i citroen C5. Ale może Wy byście mogli coś polecić, podpowiedzieć, bo jednak kwota jak dla mnie jest dość spora dla tego chciałbym tym autem pojeździć jakiś czas i żebym był z niego zadowolony. rogus Posty: 1 Auto: skoda fabia Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 19 Lis 2012, 20:50 Odpowiedz z cytatem W tych pieniądżkach to jeśli chodzi sedana. Hyundai i40 / kia optima, toyota avensis. Co do sportage. Sądzę że udane autko. Kolega ma. Jak chcesz się czegoś o nim dowiedzieć to pisz na pw fizzy12 Posty: 157Zdjęcia: 1 Auto: Kia Ceed SW Silnik: GDI 135 km Paliwo: Benzyna Typ: Kombi Skrzynia biegów: Manualna Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 19 Lis 2012, 20:55 Odpowiedz z cytatem Popatrze jeszcze na tego hyundaia i ta optima ale teraz jestem w pracy wiec zajme sie tym jutro, co do avensis to moja mamuska ma z 2004roku i strasznie miala z nia problemy a salon/serwis u mnie w miejscowosci jest nie najlepszy... Wiec toyota raczej odpada:) gagatek Posty: 17 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 19 Lis 2012, 21:22 Odpowiedz z cytatem Nie musi byc rodzinne:) jestem poki co jeszcze kawalerem i raczej szybko sie to nie zmieni, a na pewno jesli mowa o 2 + x. Nad nissanem tez sie zastanawialem ale juz bardziej stylistycznie podoba mi sie kia sportage, a x3 szczerze mowiac nie do konca mi sie podoba. Jeslj chodzi o ta c5 to rozne opinie wlasnie mozna sie naczytac w internecie ale w takich pieniazkach spokojnie bym sie zmiescil z zakupem nawet najbbogatszej wersji 2-3 letniej gagatek Posty: 17 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Ciekawe publikacje motoryzacyjne TOP6 bezpiecznej podróży na wakacje Przed nami wakacyjne podróże. Większy ruch na drogach w tym okresie oraz zazwyczaj dobra pogoda potrafią uśpić czujność kierowców i nadmiernie powiększyć wiarę we własne umiejętności panowania nad autem. Żeby ... Nie jedz, nie pij, nie pisz podczas prowadzenia auta Wielu kierowców zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo niebezpieczne jest korzystanie z telefonu komórkowego podczas prowadzenia auta. Czy jednak wiedzą, że niemal równie groźne podczas jazdy jest jedzenie ... 19 Lis 2012, 21:29 Odpowiedz z cytatem Tak te opinie, jak wiadomo rynek się jeszcze nie przekonał do aut marki Fiat, Peugeot, Renault i Citroen, ale jakoś dużo ludzi nimi jeździ i nie narzeka. Sam miałem trzy Francuzy i mało które miało poważną awarie. Teraz wszystkie marki produkują podobne auta, na podobnym poziomie ( oczywiście jest różnica pomiędzy Mercedesem a Fiatem itp.) Jeśli się dba o auto to się pojeździ. Oczywiście to zależy od silnika. Jedyną rzeczą którą można się martwić to tym zawieszeniem pneumatycznym, ale w tak młodym aucie nic nie grozi. Zawsze można kupić Niemca, który jest porządny i praktyczny, ale jak dla mnie nudny. turbiak Posty: 91Zdjęcia: 9 Auto: Astra H / Clio 2 FL Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 19 Lis 2012, 21:57 Odpowiedz z cytatem Chyba że w tych pieniądzach kupi nową Cytrynke, to już co innego jak ktoś auto ma od nowości to dba i nie musi się obawiać że ktoś jechał 220 po autostradzie w 6 osób . A taka Cytrynka nie droga w zakupie i to zawieszenie w zasadzie sypie się po pewnym czasie, no bo jak bym miało po paru latach to by nikt nie kupował, a komfort jazdy jest. turbiak Posty: 91Zdjęcia: 9 Auto: Astra H / Clio 2 FL Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 19 Lis 2012, 22:58 Odpowiedz z cytatem W salonie superb ambition z silnikiem tsi proponowali za 83 tys. Używanego nie ma co. Nie wiadomo jak kto jeździł. A o ewentualnych kosztach związanych z remontem tsi nie wspomnę. Koleżanka ma superba w wersji platinum z silnikiem 170 km tdi. Chyba nigdy nie czeka aż turbina się schlodzi. Trochę żal tego autka fizzy12 Posty: 157Zdjęcia: 1 Auto: Kia Ceed SW Silnik: GDI 135 km Paliwo: Benzyna Typ: Kombi Skrzynia biegów: Manualna Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 19 Lis 2012, 23:10 Odpowiedz z cytatem Superb tez ciekawe auto brat kilka lat temu mial taka, ale oczywiscie starsza. Pocztyam jeszcze o tym. Tylko ten silnik nie za bardzo mi pasuje, jak dla mnie troche za bardzo wyzylowany silnik i nie wiadomo jak to by z nim bylo. gagatek Posty: 17 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Tagi: samochód, auto, zawieszenie, silnik, sportage, Kia, kupię, tsi, tdi, Toyota, opinie, rodzinny, Citroen, suv, francuzy, tsi, Kia Sportage, turbina, Peugeot, marki Jakie auto kupić? PraktyczneŚrednia cena paliwa w PolsceBenzyna PB95, PB98 (E5, E10), Olej napędowy ON, ON+ (B7, B10), LPGDobór felgi do oponyNajbardziej odpowiednia szerokość felgi do rozmiaru oponyKody błędów OBD IIsprawdź co oznaczają poszczególne kody błędów i jak rozwiązać związane z nimi problemyKalkulatory motoryzacyjneLPG, spalania, mocy, prędkości, ET, ciśnienia, momentu obrotowego, OC i AC, przyczepy na kat. "B"Porównywarka okazje motoryzacyjnenarzędzia, wideorejestratory, gadżetyKalkulator doboru zamienników oponSprawdź zalecane zamienniki oponKalkulator porównania rozmiarów oponPorównaj dwa różne rozmiary opon - sprawdź różnicę Galeria motoryzacyjna Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany potrzebujemy Twojej zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Dzięki nim możemy finansować rozwój naszego forum, a Ty w zamian otrzymujesz do nich bezpłatny dostęp. Dbamy i szanujemy Twoją prywatność! Nasza "polityka prywatności". Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień. Twoje dane są u nas bezpieczne korzystamy z SSL, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie "Moje zgody". Dlatego też prosimy naciśnij przycisk "PRZEJDŹ DALEJ" jeżeli zgadzasz się na na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania, a tym samym przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie ze strony internetowej i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych) przez Grupę oraz Zaufanych Partnerów. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityki prywatności na stronie Moje zgody. Przejdź do ustawień prywatności Opel Corsa, Skoda Fabia i VW Polo – szukamy najlepszego auta do miasta za 15-20 tys. zł. Tematy: Mercedes, Mercedes Vito, Hyundai, Hyundai Tucson, Hyundai i30. Oto najlepsi z najlepszych, czyli czołowa dziesiątka samochodów, które uczestniczyły w naszym wymagającym sprawdzianie trwałości na dystansie 100 tys. km (niekiedy nawet Podobno segmentem, który najszybciej wyjdzie na prostą, będą małe SUV-y i crossovery. Sprawdziłem te z niższej półki cenowej, żeby odpowiedzieć na pytanie: jaki SUV do 80 tys. zł? 80 tys. zł to niewiele jak za nowy samochód. Powinienem był ustawić limit na poziomie 100 tys. zł, ale uznałem, że czasy są trudne, a ludzie nieskorzy do dużych wydatków i że w obecnej rzeczywistości uboższe, ale tańsze w utrzymaniu odmiany będą się cieszyły większym wzięciem. Stąd dość niska cena maksymalna. Nie znaczy to, że nie da się za nią nic kupić, bo naliczyłem aż 12 crossoverów, które można „zabrać ze stoku” w cenie do 80 tys. zł. Powstaje tylko jedno pytanie: czy można liczyć na coś więcej niż silnik i manualna skrzynia biegów? No to zobaczmy. Na początek obowiązkowe elementy wyposażenia: tempomat skórzana kierownica czujniki parkowania Fajnie jakby były też: klimatyzacja automatyczna kamera cofania dostęp bezkluczykowy Android Auto i Apple CarPlay automatyczna skrzynia biegów Citroen C3 Aircross Nie wiem dlaczego ten samochód jest tak mało popularny. Czy to tylko francuskie pochodzenie? Wątpię, bo przecież Renault sprzedają się jak oszalałe. Nieważne, zobaczmy co oferuje w cenie do 80 tys. zł. Przeważają wersje 110 KM w wariancie wyposażenia Feel, ale jak się dobrze poszuka, to trafi się na bogatszą odmianę Shine. Są więc czujniki parkowania, tempomat, klimatyzacja automatyczna, a nawet nawigacja na ekranie centralnym. Jest nawet kamera cofania, której nie znajdziemy na liście wyposażenia. Auto z prezentowanej oferty ma komunikaty komputera w języku francuskim, więc może trafiło do Polski jako niesprzedane we Francji. Zaskakująco dobrze wyglądają te czerwone akcenty. No i silnik, choć 3-cylindrowy, ma 1,2 litra pojemności, a nie jak w pozostałych autach (z jednym wyjątkiem, do czego jeszcze dojdziemy). Fot. Citroen Auto Gazda Gliwice Ford Puma Już za 69-73 tys. zł można kupić wersję Trend M6, czyli trzy cylindry, turbo i manualna skrzynia biegów. Auto jest totalną świeżynką rynkową, my właśnie je przetestowaliśmy (czytaj tutaj), więc póki co nie ma co liczyć na jakieś rabaty albo większe zniżki. Wyposażenie? Szału nie ma, ale za to cena jest dobra, więc narzekanie byłoby nie na miejscu. Na miejscu jest za to klimatyzacja automatyczna, czujniki parkowania, Android Auto i Apple CarPlay, dużo elementów z dziedziny bezpieczeństwa, są nawet trzy tryby jazdy. Fot. Ford Pol Motors Hyundai Kona Bardzo lubię to auto, świetnie się nim jeździ. Zwłaszcza hybrydowym. Niestety, za osiem dych o hybrydzie nawet nie ma co marzyć, trzeba się zadowolić T-GDI 120 KM z sześciobiegową skrzynią ręczną. Warto natomiast poszukać egzemplarza z pakietem „7 LCD”, czyli z dużym ekranem centralnym, który przy okazji wyświetla obraz z kamery cofania. Auto ma też klimatyzację sterowaną elektronicznie, tempomat i kierownicę obszytą skórą. Wszystko fajnie, ale jeśli dołożymy któryś z atrakcyjnych wizualnie lakierów, to przebijemy już 80 tys. zł, więc pozostaje albo negocjować dalej (a to już i tak ponoć cena ze zniżką), albo zostać przy równie atrakcyjnej barwie śnieżnobiałej. Fot. MK Centrum Jeep Renegade Można go kupić stosunkowo tanio, zdarzają się nawet oferty poniżej 70 tys. zł. Średnio kosztuje ok. 73-74 tys. zł za 120-konną wersję Turbo Sport z manualną skrzynią biegów. Wszystko byłoby fajnie, ale w tej cenie nie ma żadnego rozsądnego wyposażenia. Klimatyzacja manualna, monochromatyczny wyświetlacz i tempomat. Tak po amerykańsku. Ale zupełnie nie po amerykańsku trzeba zmieniać biegi z ręki. Podziękuję. I to mimo wizualnych zalet Renegade – ten samochód niesłychanie podoba mi się z wyglądu. Szczególnie na tych 16-calowych stalakach. Fot. Jeep ADF Auto Kia Stonic Tak jak w wielu innych przypadkach, mamy tu do czynienia z ceną podawaną po zniżce dla grup zawodowych (na liście pracownicy sklepów Biedronka) albo dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Nie zmienia to faktu, że niecałe 80 tys. zł za Stonica T-GDI 120 KM z automatem (!) i w wersji L to oferta trudna do pobicia. Zgadzam się, że konkurenci są przestronniejsi i bardziej „w terenowym stylu”, ale kwestie stylistyczne to rzecz indywidualna, a Stonic punktuje za wyposażenie. Kamera cofania + czujniki, siedmiocalowy ekran z nawigacją, skórzana kierownica, podgrzewane siedzenia. Apple CarPlay i Android Auto też są na miejscu. Nawet kierownica się podgrzewa – ficzur typowy dla aut koreańskich. Nie ma tylko bezkluczykowego dostępu. Ale jest automat i to jest bardzo mocny punkt tej oferty. Fot. Kia Toruń Nissan Juke Nissan stawia nas przed trudnym wyborem. Czy kupić czy Haha, to nie tak. Do 80 tys. zł mamy do wyboru – albo uboższą odmianę Acenta, ale z automatyczną skrzynią biegów, albo bogatszą N-Conecta, ale z koniecznością zmiany biegów z łapy. Moim zdaniem sprawa jest jasna: parę gadżetów więcej w N-Conecta czy dwukolorowe nadwozie nijak nie rekompensują machania lewarkiem od biegów, zwłaszcza że jak miałem okazję to sprawdzić, nie jest to najprzyjemniejsza rzecz na świecie. Dlatego Acenta z automatem zdecydowanie wygrywa. Ma automatyczną klimę, tempomat i kamerę cofania. Są podgrzewane fotele, Android Auto i Apple CarPlay. Wygląda to zaskakująco atrakcyjnie. A jeśli chcesz dowiedzieć się szczegółowo, co sądzę o nowym Juke’u, to tu jest jego test, w ramach którego przejechałem prawie 1000 km. Fot. Nissan Superauto Peugeot 2008 Nie było go jeszcze nawet w naszym teście, a już stoi u dilera w Bydgoszczy, świeżutki 2008 w wersji „AVTIVE” (pewnie chodziło o Active), z trzycylindrowym silnikiem manualną skrzynią i mocą 100 dzikich koni mechanicznych. Pachnące nowością auto ma zupełnie niezłe wyposażenie. Na przykład stalowe felgi z kołpakami. No dobrze, to akurat nie najlepszy przykład, ale z drugiej strony, co w tym złego? Wolałbym sto razy mieć auto na stalowych felgach, ale przynajmniej z tempomatem i kamerą cofania. Niestety z tych dwóch rzeczy 2008 za 80 tys. zł ma tylko tempomat. Jeśli dobrze widzę, to na liście wyposażenia zabrakło też czujników cofania, a klimatyzacja jest manualna. No cóż, taki efekt nowości, chcemy mieć najnowszy model, to trzeba płacić. Fot. Novum Motors Renault Captur Za niecałe 80 tys. zł można trafić Captura w wersji Intens, czyli tej bogatszej. Bazowa nazywa się Zen. Niestety, nie daje to możliwości wyboru wersji układu napędowego. Jest tylko 3-cylindrowy, 100-konny ze skrzynią manualną, czyli już na tym etapie Captur dostaje bęcki od siostrzanego Juke’a. W wyposażeniu Captura Intens mamy tempomat, automatyczną klimatyzację oraz, co ciekawe, nawigację z mapą Europy. Nie wiedziałem, że w 2020 r. to jeszcze jest istotne. Ważny dodatek to karta Hands Free, czyli nie musimy wyjmować jej z kieszeni żeby otworzyć i uruchomić samochód. Wydawałoby się, że to oczywista rzecz w nowych autach, ale wcale nie, tradycyjne kluczyki wciąż trzymają się nieźle. Captur Intens ma też skórzaną kierownicę, a to jeden z punktów na który zdecydowanie zwracam uwagę. Gniecenie porowatej gumy skutecznie psuje uczucie prestiżu płynącego z posiadania nowego wozu. Nie ma jednak kamery cofania. Ogólnie pod względem układu napędowego i wyposażenia Captur wypada średnio. Fot. AMS Chróścicki Seat Arona Arona za 8 dych czeka na nas w wersji FR z pakietem Full LED, co oznacza że ma światła diodowe z przodu i z tyłu. Czy to aż takie ważne – dyskutowałbym, chyba że ktoś kupuje litrowego, miejskiego pomykacza do gniecenia po autostradzie. Pod maską TSI 115 KM, wśród wyposażenia – skórzana kierownica, tempomat i manualna klimatyzacja Climatic. Są czujniki parkowania, o kamerze niestety nie ma mowy, podobnie jak o bezkluczykowym systemie dostępu. A jeszcze nie doszliśmy do tego, że za 79 800 zł można kupić ten wóz, pod warunkiem że mowa o leasingu na firmę bądź zniżce dla grup zawodowych. Trochę nie rozumiem polityki cenowej Seata i tego w jaki sposób ma się on pozycjonować na tle pozostałych marek VW, ale nie jestem tu od rozumienia, tylko od napisania ile co kosztuje, i co dają w wypasie. Ale uwaga – jeśli nie przeszkadza nam rocznik 2019, to można kupić dużo lepiej wyposażoną Aronę FR. Fot. Seat Autorud Rzeszów Skoda Kamiq Wcale jeszcze nie ma tak wielu Kamiqów w ogłoszeniach z nowymi samochodami. Można przebierać w Scalach, Kamiqi albo schodzą szybciej, albo dealerzy mniej ich zamawiają. Znalazłem jednego za 79 900 zł, podobno ze zniżką 4100 zł. To wersja Ambition TSI 115 z manualną skrzynią biegów. Z początku nie byłem przekonany, ale potem zacząłem przeglądać zdjęcia, na których pokazano wyposażenie. I proszę: Android Auto/Apple CarPlay – jest. Tempomat – jest. Skórzana kierownica – jest. Climatronic – tak. Czujniki parkowania – są. Kamera cofania – nieźle, jest nawet kamera. Jestem trochę pod wrażeniem. Seat Arona może iść płakać w kącie. Szkoda tylko, że Kamiq jest palony z kluczyka. Ale nie można mieć wszystkiego. Fot. Skoda Wątarski Suzuki Vitara W niespodziewany sposób ten nienowy już model zyskuje na atrakcyjności, ponieważ jako jedyny w zestawieniu ma silnik Turbo – największy spośród opisywanych aut. Rozwija on 140 KM i łączy się z układem mild hybrid oraz manualną skrzynią biegów z 6 przełożeniami. 79 900 zł kosztuje Vitara w wersji Premium, czyli całkiem dobrze wyposażonej, trik polega na tym, że jeśli dołożymy lakier metalizowany to znajdziemy się powyżej 80 tys. zł. Trzeba będzie jeździć białym i często go myć. Vitara w wersji Premium ma kamerę cofania, adaptacyjny tempomat, automatyczną klimatyzację i oczywiście układy z dziedziny bezpieczeństwa, jak alert zjazdu z pasa ruchu. Nie znalazłem na liście wyposażenia Android Auto ani Apple CarPlay. Vitara będzie odpowiadać klientom, którzy chcą tym autem jeździć w trasy (większy silnik), a na radykalnie nowoczesnej stylizacji nieszczególnie im zależy. Fot. Suzuki Matsuoka Poznań Volkswagen T-Cross Nie wiem po co kupować T-Crossa, skoro za te same pieniądze dostępny jest większy i wygodniejszy Golf Sportsvan. No ale skoro miało być o crossoverach, to niech będzie. T-Cross w okolicach 80 tys. zł trafia się w dwóch wersjach: TSI 95 albo TSI 115 KM. Polecam oczywiście tę drugą, bo ma 6 biegów. Nie jest jednak łatwo znaleźć takie auto, bo one są droższe niż 80 tys. zł, tyle że salony wystawiają je za mniejszą cenę z gwiazdką. Owszem, sprzedamy ci T-Crossa za niecałe osiem dych, ale pod warunkiem że w leasingu na firmę bądź ze zniżką dla grup zawodowych. T-Crossa chwaliliśmy w teście jako auto bardzo przestronne i wygodne, jednak w wersji Life nie można liczyć na przebogate wyposażenie. Są czujniki parkowania i podgrzewane fotele, kierownica wielofunkcyjna i to całe bezpieczeństwo. Nie ma tempomatu – przynajmniej nie widzę go na liście. To byłby dla mnie problem. Fot. Volkswagen BednarekNasz ranking demoluje stereotypy. Przejechaliśmy po 100 tys. km 17 SUV-ami. Raport usterek jest zaskakujący. Sprawdziliśmy, jak w testach długodystansowych na 100 tys. km wypadły najpopularniejsze na rynku SUV-y, m.in. VW Tiguan, Skoda Kodiaq, BMW X1 i wiele innych. Oto galeria zwycięzców, ale też i przegranych, którym przydarzyły
aq7u.