Hej ho, hej ho, do pracy w # iSSPolska by się szło… 🎶 Jeżeli i Wy podzielacie nasz wiosenny humor, znacie doskonale język niemiecki na poziomie minimum B1 i i chcecie wystartować w rekrutacji - jak co środę, jesteśmy na czacie do 14:00. Praca, praca, praca … pojawiła się ostatnio i sporo czasu oraz myśli zajmuje. Nie o niej jednak pisać tutaj chciałam, a o tym, co z mego ukochanego dębowego blatu na sosnowe* biurko zanoszę. A to pudełko**, a to torebka, a to puszka … jednym słowem lunch. Tak też teraz konstruuję nasze menu, by wciąż było smacznie, zdrowo i ładnie, ale również ?wyjściowo?. Bo praktyczność to przydatna cecha, gdy czas się skraca, a tak wiele przyjemności lub obowiązków czeka. Doskonale jest, więc gdy można lunch z obiadem połączyć, albo i jako przekąskę na spacer po pracy zabrać. Nie zapominam także o weekendach, a wtedy o zakupach na targu, gdyż to właśnie tam najwięcej inspiracji powstaje. A to ratatuja z makaronem, a to pesto dopełnione strączkami, a to zadziwiające sałatki czy przepękla. Co? zapytacie. Tak, przepękla. Zadziwiające warzywo, w środku wypełnione błoniastą strukturą i pestkami, o miąższu miękkim i soczystym, a do tego niezwykle gorzkim. Nie udało się nam kulinarnie zaprzyjaźnić z tym wynalazkiem, choć wygląd ogromnie nam do gustu przypadł. Takie i jeszcze wiele innych zadziwiających warzyw można kupić u mojego Pana Sałatki czy też Pana Ziółko na sobotnio-niedzielnych targach na tzw. Dołku**. Rewelacyjny zestaw sałatek, jakim ostatnio delektowaliśmy się z rybnymi dukatami i frytkami właśnie od niego pochodził ? liście chryzantemy (smakujące jak marchewka!), rzeżuchowej pietruszki, musztardowca i rukoli oraz jeszcze inne, których już nie spamiętam, wymieszane po prostu z odrobiną oliwy i octu balsamicznego stanowiły smakołyk sam w sobie. A kiedy jeszcze doda się takiej sałatki do pudełka z wytrawnym keksem, doprawionym na indyjską modłę, zagwarantowaną mamy chwilę rozkoszy w czasie przerwy w pracy. Sam keks też najróżniejsze ingrediencje może w sobie skrywać. A to kurczak tikka masala, upieczony dzień wcześniej dopełniony strączkowymi warzywami i drobną kosteczką marchewki, aromatyzowany kolendrą, gorczycą, kurkumą i sezamem, albo i ser kozi z podduszoną na maśle cukinią, hojną garścią koperku i miękkich, słodziutkich pinioli. Nie wystarczy tego? Dobrze, a co powiedzie na włoskie smaki ? pomidorki suszone, mozzarella i parmezan, a do tego oregano i bazylia. Jeszcze więcej potrzeba? Proszę bardzo, oto prowansalska wersja z serem brie, oliwkami i ziołami prowansalskimi, czyli tymiankiem, cząbrem, bazylią, szałwią, oregano, rozmarynem i majerankiem. Możliwości jest wiele i wiele więcej jeszcze zapewne poznam w czasie kolejnych dni i lunchy przed ekranem monitora, a tymczasem zapraszam na kolejny smakowity pomysł na Gospodarnym Szczęściu ? rolowane kanapki, bułeczki z nadzieniem, chleby o wyrazistym smaku. * nie, nie mam tyle szczęścia, by mieć sosnowe biurko, ale kolor właśnie takie drewno ma przypominać :-)** o makaronach zamkniętych w pudełku napiszę jeszcze w przyszłości*** potoczna nazwa dla bazarku ?Na Dołku? na rogu Al. KEN i ul. Płaskowickiej, który początkowo mieścił się w zagłębieniu placu. Teraz w tym zagłębieniu stoi wieżowiec, a bazarek jest tuż obok. Nazwa jednak pozostała :-) Kurczak Tikka Masala II Składniki: 2 piersi kurczaka olej z canoli, tylko odrobina do posmarowania naczynia do zapiekania sól Marynata: 150 ml greckiego jogurtu 1 łyżka oleju z canoli2,5 cm korzenia świeżego imbiru, drobno startego 1 ząbek czosnku, posiekany 1 łyżeczka garam masala szczypta płatków chilli 1 łyżeczka utartych ziaren zielonego i czarnego kardamonu 1 1/2 łyżki soku z cytryny Przygotowanie: Wszystkie składniki marynaty wymieszałam w misce. Piersi kurczaka po umyciu i oczyszczeniu, dokładnie osuszyłam i włożyłam do marynaty. Odstawiłam do lodówki na noc (lub min. 1-2 godziny). Przed pieczeniem nagrzałam piekarnik do 230 stopni Celsjusza. Naczynie do zapiekania wysmarowałam cienko olejem. Piersi z kurczaka wyjęłam z marynaty i z grubsza je z niej oczyściłam. Posoliłam z obu stron, ułożyłam w naczyniu do zapiekania i wbiłam termometr w najgrubsze miejsce. Wstawiłam do piekarnika na 10 minut, po tym czasie zmniejszyłam temperaturę do 180 stopni Celsjusza i piekłam do uzyskania ok. 77-78 tym czasie wyjęłam, odstawiłam na 5 minut, pokroiłam w plastry. Podałam z ryżem, sosem pomidorowo-śmietanowym i sałatką. Resztki użyłam do wytrawnego keksu. Inny lunchowy pomysł, z oryginalnego przepisu, to zawinięcie takiego kurczaka pokrojonego na paski w tortille razem z zielonym chutney’em i warzywami. Źródło: Łatwa kuchnia indyjska Wytrawny keks Składniki: 200-250 g niesurowego mięsa lub sera (może być każdy od pleśniowych, przez żółte, od miękkich po twarde) 100-150 g suszonych pomidorów i oliwek lub pokrojonych w małe kawałeczki twardych warzyw (jak marchewka, fasolka, groszek ? ten ostatni nie jest krojony) 4 jajka 100 ml wermutu 100 ml oliwy 250 g mąki (zwykle daję mieszankę jasnej lub chlebowej z pełnoziarnistą lub orkiszową) 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki soli ziół i przypraw ile dusza zapragnie i jak nam podniebienie podpowie lub innych przypraw w zależności, jakie daję dodatki (orientalnie lub prowansalsko, albo tak swojsko po prostu z koperkiem) nasiona do posypania po wierzchu (u mnie zwykle sezam jasny lub czarny albo słonecznik) Przygotowanie: W jednej misce mieszam jajka, wermut i oliwę. W drugiej mąki z proszkiem do pieczenia, solą i przyprawami. Do sypkich dodaję dodatki jak ser/mięso, warzywa/oliwki czy pomidory suszone i mieszam. Suche dodaję do mokrych. Krótko mieszam i wlewam do wyłożonej pergaminem średniej keksówki. Piekę przez 15 minut w 220 stopniach Celsjusza, a potem przez 20-30 minut w 160 stopniach Celsjusza (do suchego patyczka). Z keksówki wyjmuję po jakiś 10 minutach. Studzę na kratce, choć zdarza mi się go podawać jeszcze ciepłego. Wypróbowane połączenia: – kurczak tikka masala z marchewką, zieloną fasolką i groszkiem, doprawiony kolendrą, gorczycą, sezamem i kurkumą; – ser brie z oliwkami i ziołami prowansalskimi; – mozzarella i parmezan z suszonymi pomidorami doprawione suszoną bazylią i oregano; – ser kozi z podduszoną cukinią, koperkiem i piniolami Źródło: For the body and soul Na wyjściowy lunchyk doskonałe są także kromeczki z tego keksu, czy takie burgery (tylko sałatka osobno, bo wszystko rozmaże) :-) Smacznego. Poprawa sytuacji na rynku zatrudnienia zachęca do poszukiwania zajęć lepiej płatnych. Zarazem jednak zniechęca do szukania jej zbyt daleko od miejsca zamieszkania. Europejczycy, zwłaszcza młodzi w wieku do 34 lat, nie są skorzy do przenoszenia się „za chlebem”. Nie inaczej jest już z Polakami.
SZCZEGÓŁOWE WARUNKI REKRUTACJIi DO KLAS PIERWSZYCH - NA PODBUDOWIE SZKOŁY PODSTAWOWOEJ ; PODANIE DO SZKOŁY ; WYKAZ PODRĘCZNIÓW DLA KLAS PIERWSZYCH 2022/2023 ; FILMY ZSM . Stacja Diagnostyczna ZSM "Przyhamuj, życie przed Tobą" DEN w ZSM ; zapraszaszamy do ZSM ; Siłownia ZSM ; Teledysk ZSM ; Film-Maturzyści 2015 ; Top teachers 2015

Hej ho hej ho do szkoły by się szło Koniec leniuchowania, zaczął się rok szkolny i wszyscy od najmłodszego do najstarszego idziemy do szkoły. Najwcześniej zaczął najmłodszy, bo już w ostatnim tygodniu wakacji pomaszerował pierwszy raz do szkoły, kiedy to odbył się wieczór powitalny (onthaalavond) przedszkolaków.

Hej ho, hej ho, do lasu by się szło! Hey ho, hey ho, it's to the forest we go! Film pochodzi z platformy TRAPPER (archiwum Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży)./ The film comes from the TRAPPER platform (archives of the Mammal Research Institute Polish Academy of Sciences in Białowieża). #wolfpack #wilki #wildlife #trappersoftware

2023-05-21 - Odkryj należącą do użytkownika Helena Hruszwicka tablicę „Hej ho! Hej ho! W górki by się szło!” na Pintereście. Zobacz więcej pomysłów na temat podróże, miejski survival, pomysły na podróż. 3j6dApd.
  • s71ja78ge4.pages.dev/41
  • s71ja78ge4.pages.dev/202
  • s71ja78ge4.pages.dev/221
  • s71ja78ge4.pages.dev/230
  • s71ja78ge4.pages.dev/273
  • s71ja78ge4.pages.dev/106
  • s71ja78ge4.pages.dev/304
  • s71ja78ge4.pages.dev/166
  • s71ja78ge4.pages.dev/274
  • hej ho do pracy by sie szło